Wiosna zbliża się wielkimi krokami (jutro ponoć ma być 18 stopni na dworze), a ja już jakiś czas temu zatęskniłam za pajęczymi szaliczkami. Powstały trzy takie ostatnio u mnie.
Pierwszy, kolorystycznie może niezbyt wiosenny. Nie każdy gustuje jednak w pastelach, dlatego wierzę, że moja propozycja przypadnie komuś do gustu. Motyw roślinny (liście). Kolorystyka: pomarańcze, turkusy, rudości.
Kolejna "mgiełka" z motywem kwiatowym. Kolorystyka: beże, brązy, zielenie z odrobiną bardzo jasnego popielu pomieszanego z ecru.
Kolejny szal, to moja wizja ukwieconej łąki, za której widokiem tęsknię od miesięcy. Taka trochę bajkowa... Kolorystyka: jasny popiel, brudne fiolety i róże, szafran i rudości, zielenie oraz odrobina ostrzejszego fioletu i purpury.
Na koniec jeszcze jedna zaległa rzecz - opaska i pasek w jednym.
I to na dziś tyle. Jutro postaram się też coś wrzucić.
Pozdrawiam cieplutko i wiosennie :*
Szale śliczności-dla mnie najpiękniejszy ten pierwszy-wszelkie rudości i pomarańcze po prostu kocham:)Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńKolory piękne, tym samym szale cudowne.Niesamowite jak można przerabiać czesankę. I Każdy na swój indywidualny sposób. Pozdrawiam serdecznie. Nie mogłam przejść nie zamieściwszy komentarza z podziekowaniem za inspirację. Szanuję prawa autorskie, potępiam zgapianie... a czeka brązowy jedwab, rudości i ulubiony morski na mój szal dla mnie i poczeka bo niestety w pierwszej kolejności prezenty, a więc w kolorach fioletu, szarości i bieli oraz różu... ale przynajmniej się napatrzę tutaj :)... najchętniej to bym go odkupiła :)) ale jak by był mój to bym go nie sprzedała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i życze kolorowej veny.
Jola
Izuniu, Twoje prace to mistrzostwo na najwyższym poziomie. Wszystkie prace są cudne a kolorystycznie dla mnie to druga propozycja.
OdpowiedzUsuńJestem pod olbrzymim wrażeniem. Pozdrawiam wiosennie.
Dziękuje bardzo i równiez cieplutko pozdrawiam :-)
UsuńNie dodałam najwazniejszego, że chętnie uczestniczyłabym w warsztatach ale ( nie bardzo sie umiałam zorientować ) to chyba daleko. Czy Pani wystepuje gościnnie na południu Polski - miałabym bliżej?
OdpowiedzUsuńJeszcze raz pozdrawiam
Jot
Dzięki wielkie za tyle miłych słów. Aż się chce biec do pracowni i kulać kolejne pajęczyny :-)
UsuńCo do warsztatów, to "występowałam gościnnie" w okolicach Wisły jesienią, ale czy będzie nastepny raz, to nie wiem... Bliżej niż na Kaszuby będzie do mnie (południowa Wielkopolska). Serdecznie zapraszam!
Wisła... jaka szkoda, że nie wiedziałam to rzut beretem. Do Krakowa też mam blisko. Tylko żebym wiedziała kiedy to się zapiszę.
UsuńPoczekam cierpliwie. Pozdrawiam :)
Jola
Uffff...jaki piękny ten pierwszy! /nie ujmując nic pozostałym/ Bardzo lubię takie zestawienia kolorystyczne
OdpowiedzUsuńNo i z paska opaska!-świetny pomysł Iza! Pozdrawiam
./a kiedy wybierzesz się do siostry?/
Dzieki Basiu :-)
UsuńA co do odwiedzin w Białymstoku, to az mi wstyd, bo siorka namawia, a mi ciagle brakuje czasu. Do maja niestety nie ma szans. Ale wybieram sie :-) Oczywiście dam znać, gdy tylko bedę cos wiedziała odnośnie terminu. Wspólnej kawki Ci nie odpuszczę :-)
już się cieszę!!!!
UsuńNiestety - brakuje takich słów w j.polskim, które choć w połowie oddałyby mój zachwyt!
OdpowiedzUsuńOjejjjjj..... Ale miło ........... :-) Dzięuję bardzo :-)
UsuńOgniste liście na pierwszym szalu są GENIALNE!!!!!:)
OdpowiedzUsuńOj kochana powiało wiosną u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńJa będę w okolicy świat Wielkanocnych w domu, może znajdziesz czas na kawusię ze mną????
Pozdrawiam ciepło
Iza, cudne szale. Sama nie wiem, który mi się podoba najbardziej. Wszystkie piękne.
UsuńSzale sa cudne!!! zwłaszcza ta łaka
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) Łąka powstała z tęsknoty za wiosną...
UsuńFilcowe dzieła sztuki:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!!
UsuńPrzepiękne szale... Mój faworyt to ten drugi, ale wszystkie są cudne!
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za miłe słowa i ciesze się, że się podobają :-)
UsuńIza twoje prace sa powalające na kolana poprostu nie mozna od nich oderwać oczu sa tak piekne i wymowne ze powiem ci popłakałam sie ze mozna tak coś cudnego stworzyc chociaz sama tez próbuje cos filcowac to powiem ci ho ho daleko mi do ciebie
OdpowiedzUsuńNaprawdę niesamowite jest to, że moje prace wywołują takie odczucia. Cieszę się, że tak pozytywnie zadziałały na Ciebie i dziękuję Ci, że podzieliłaś się tym ze mną. Pozdrawiam ciepło i wpadaj tu do mnie czasem, zapraszam serdecznie :-)
Usuń