wtorek, 20 lipca 2010

Tajemnicza Panna Młoda

Tak jakoś mnie ostatnio wzięło na dodatki ślubne. Woalki od dawna mi się podobają. Biorąc pod uwagę, że w salonach sukien ślubnych znaleźć można głównie dodatki niezbyt oryginalne i co najgorsze na tzw. "jedno kopyto" - postanowiłam wyrazić swój protest poprzez wykonanie kilku takich dodatków według mojego gustu i wyczucia smaku. Branży ślubnej może nie zawojuję, ale zdecydowanie miło mi się na sercu robi, gdy moje woalki czy inne ozdoby są podziwiane i chwalone. Może nawet któraś wyląduje na głowie PANNY MŁODEJ :-)
W roli modelki tym razem wystąpiła moja kuzynka Ola. W roli fotografa - amatora jak zwykle ja :-)










To na razie tyle dla panien młodych... Niebawem z pewnością coś nowego się pojawi. Wciągnęło mnie.... :-)
Pozdrawiam wakacyjnie :*

3 komentarze:

  1. Właśnie wróciłam z urlopu i oglądam, co tez nowego się pojawiło na zaprzyjaźnionych blogach. I oczopląsu dostaje, a ręce aż rwą się do pracy. Już w deco podziwiałam Twoje ślubne dodatki. Piękne są. Szkoda, że panną młodą to ja byłam wiele lat temu (lepiej nie liczyć ile...). Wtedy nie było tak cudnych materiałów i tylu zdolnych rączek. Cudne dodatki i fotki. A modelka... mniam, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Joluś, dziękuję Ci bardzo. Wróciłam już do filcowanek, bo czas goni. Obecnie kolejny szal powstaje. Jak ich kilka zrobię, to oczywiście się pochwalę :-) Pozdrawiam Cię cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Och Iza aż chciało by się jeszcze raz ubrać sukienkę ślubną i te piękne ozdoby;)))
    Przepiękne rzeczy.......:)))))
    A co do Oli to wyrosła na piękną kobietkę, pamiętam ją jako małą dziewczynkę;)
    Pozdrawiam słonecznie :)Monika

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.